Szeroki, barwny i niekiedy tajemny asortyment Robótkowa ma rzeszę stałych odbiorców. Gdy jakiś czas temu los tej wyjątkowej pasmanterii był niepewny, pani Alicja ciągle słyszała od nich, że nie może pozwolić zniknąć temu miejscu z mapy Pszczyny. I nie pozwoliła.

Pasmanteria Robótkowo to niewielki, ale bogaty i kolorowy punkt, prosperujący na rogu ulic Chrobrego i Warownej. Historia tego miejsca sięga jeszcze czasów, kiedy jego założyciel, pan Marek Kurtok, prowadził zakład szewski w byłym hotelu Elwo. Później na jakiś czas przeniósł się do Domu Usług, po czym w 2005 roku znów zmienił lokalizację i otworzył warsztat wraz z pasmanterią niedaleko pszczyńskiego rynku.

Do dziś można w tym miejscu dostać wszystko, co jest nam potrzebne w chałupniczej reperacji ubrań, szyciu i zaszywaniu, dzierganiu, łataniu i przerabianiu. Można tu również nabyć wkładki i podpiętki oraz inne udogodnienia, które pozwolą nam lepiej poczuć się we własnych butach. Swój kącik mają także kultowe parasole polskiej marki Parasol, sprzączki do pasków, szelki do spodni i wiele innych. Poza tym to miejsce obowiązkowe dla osób, które lubią samodzielnie szyć i naprawiać.

W pudełkach wypełniających każdy skrawek przestrzeni od podłogi do sufitu czekają naparstki, igły, szpilki, tasiemki, guziki, rzepy, nożyczki, kleje, agrafki, włóczki, szydełka, gumki, haftki, zatrzaski, koronki, akcesoria bieliźniarskie, zestawy do szycia, naszywki, a nawet obręcze do łapaczy snów. O wszystkim tym opowiada nam pani Alicja Pernes, obecna właścicielka pasmanterii, która pracę tutaj zaczęła w 2008 roku. Pani Alicja o czółenku do frywolitki i innych nieznanych przyborach mówi tak zwyczajnie, jakbyśmy mieli do czynienia z rzeczami codziennego użytku.

Wspomina jednak, że w przeszłości wcale nie planowała prowadzić pasmanterii, a w Dratewce zatrudniła się na chwilę, do pomocy. Mimo wszystko została już na dobre i dziś jej obecność, jak i istnienie pasmanterii wydają się klientom niezbędne. To właśnie pani Alicja wznowiła jej działanie po śmierci pierwszego właściciela. Teraz miejsce prosperuje pod szyldem "Robótkowo". Choć nazwa się zmieniła, wnętrze pozostało takie, jak kiedyś. Ma nadal sporo klientów, szczególnie obecnie, gdy coraz więcej osób zamiast wyrzucać ubrania i buty, z oszczędności woli je przerobić czy odnowić, a nawet zrobić coś samodzielnie.